Napieraliśmy...

Sprawozdania z wyjazdów naszej grupy.

Kruzberki łupek ;-)

 Wstrzeliwując się w okno pogodowe zdecydowaliśmy się z Izą w niedzielę, około 10-tej  udać się w nasze "przydomowe skałki", czyli do Kruzberku na szybkie wspinanie. W wyniku korespondencji Izy z Dorotę zdecydowali się oni (Dorota i Janek) na towarzyszyć. Na miejscu kłębił się tłum dzieci z jakiegoś przygodowego zespołu ale część dróg była wolna. Udało nam się przewspinać na kilku drogach a Kruzberk tradycyjnie pokazał ząbki, że tutaj nie ma nic za darmo. Wyceny są solidne a asekuracja z tych lotnych.

Czytaj więcej: Kruzberki łupek ;-)

Ola z Jackiem Sokolikach. Autor J. Pytlik

           Relacjonuje Jacek: "Góry Sokole - nasze ulubione miejsce do wspinania, a także początek historii, w której zaczynaliśmy przygodę ze wspinaczką skałkową. Na zdjęciach drogi tradowe z wyceną od IV do V+. Pogoda jak na środek lata dosyć chłodna i deszczowa, ale udało się trafić na słoneczne okno".

Czytaj więcej: Ola z Jackiem Sokolikach. Autor J. Pytlik

Na Ulach w Łutowcu

            W sobotę (26.07) w całkiem licznej ekipie, zgodnie z sugestią Janka stawiliśmy się w Łutowcu. Naszym celem stały się drogi na Ulach. Razem z przebywającą tam ekipą z Opola zgodnie egzystowaliśmy nie przeszkadzając sobie we wspinaniu. Obserwując sytuację wydaje mi się, że część dróg na tej skale można uznać za klasyki. Co ciekawe, szóstkowe Bzykanie często stawia solidny opór.

Czytaj więcej: Na Ulach w Łutowcu

Turnia Motocyklistów-ciąg dalszy

           W kolejnej (lipiec) akcji rozpocząłem czyszczenie prawego filara wschodniej ściany a Iza wycięła solidną połać krzaków pod ścianą. Kolejnym efektem naszych działań stała się nowa droga Cały pień VI (6R+2RZ). Ringi tradycyjnie od IŚW "Nasze Skały". Za jakiś czas uskutecznimy działania mające na celu przysposobienie prawego filara wschodniej ściany do wspinania. Po powrocie do domu sięgnąłem do mojego archiwum by uskutecznić solidne topo wschodniej ściany uwzględniające wszystkie drogi nadające się "na już" do wspinania. Już trochę tego jest.

Czytaj więcej: Turnia Motocyklistów-ciąg dalszy

W Dolomitach. Autor M. Kowalski

           W trzecim tygodniu lipca byliśmy w Dolomitach, w okolicy Cortina d’Ampezzo. Pogoda była raczej w kratkę, ale udało nam się co nieco podziałać i pożytecznie spędzić kilka dni, które przeznaczyliśmy na wizytę w tym wyjątkowym miejscu. I tak 20-go lipca stawiliśmy się w rejonie Misurina, pod północną ścinaną Paracarro (2350).

Czytaj więcej: W Dolomitach. Autor M. Kowalski