Żar tropików

  • Drukuj
Szczegóły
Nadrzędna kategoria: Aktualności
Utworzono: Czwartek, 19 sierpień 2010 16:35
Poprawiono: Sobota, 01 luty 2014 12:21
Opublikowano: Czwartek, 19 sierpień 2010 16:35
Darek Kaptur
Odsłony: 2822
    W piątek wieczorem w paru słowach umówiliśmy się z bratem na sobotę na wyjazd w teren. Po 21-wszej zadzwonił Matt oferując razem z Bartkiem gotowość do działania. W ten sposób skrystalizowała się ekipa na sobotę. Ostatecznie naszym celem stal się Birów.
Obowiązki prowadzącego „wycieczkę” pełnił Grzegorz z czego się całkiem (jak zawsze) wywiązał. Dojazd, a raczej dolot zabrał nam chwilę (dobrze poniżej 2 godzin) i ruszyliśmy w teren pod wybrane drogi. Niestety, upał był masywny a na zacienionych połaciach skał widniały gęsto obok siebie sylwetki różnej maści osobników. Ostatecznie zaparkowaliśmy przy Turni nad Obozem. Poprowadziłem na początek Łzy Sołtysa VI+ (OS) będące bardzo ładną drogą. Po mnie na tą linię ruszyła reszta wycieczki. Ja w tym czasie znalazłem sobie następny zacieniony cel. Taśma Życia VI.1 (OS) była estetyczną, długą drogą. Raczej brak na niej trudnych miejsc a o trudnościach decyduje ciąg. Naprawdę warto to zrobić. Chwilę później „zwolnił się” Lisek Chytrusek i uderzyliśmy na niego z bratem. Ciekawa to i długa linia oferująca jako główną atrakcję wysokie wyjście nad przelot w trudnościach. Trudności z pewnością jak podaje przewodnik VI+ (ostatecznie dla mnie Lisek Chytrusek VI+ OS). Pomimo upału miałem jeszcze pręża i zaatakowałem Xięgę Bałwochwalczą VI.1+/2, która padła w pierwszej próbie (OS).
Niestety, drogi które chcieliśmy robić na Filarze Birowa były ciągle zajęte więc postanowiliśmy na koniec przenieść się pod Diakona i tam udało się jeszcze pociągnąć Adorację Pantofelka VI (OS).
Reasumując Birów to odnowieniu asekuracji stał się bardzo ciekawym rejonem oferującym drogi o szerokim stopniu trudności. Bardzo ładne są te dłuższe linie ubezpieczone przez 10 i więcej ringów. Co ciekawe wymagają one zdecydowanego wychodzenia w wielu przypadkach ponad przeloty (nie funkcjonuje prawo „ostatni przelot nigdy poniżej linii kolan”) co może powodować efektownymi lotami. Innym razem przy bardziej sprzyjających warunkach pogodowych z pewnością tutaj się zjawimy by powspinać się na kolejnych drogach oferujących ciekawe i estetyczne ruchy.